Włosy wysokoporowate dostarczają swoim posiadaczkom wielu problemów, pomimo że zwykle są podatne na stylizację i szybko schną. Włosy te przez swoją budowę są przesuszone, matowe i podatne na uszkodzenia. Jednak przy większej świadomości ich potrzeb można ten stan zmienić. Wysokoporowatość wymaga głębokiego odżywienia i świadomego doboru składników aktywnych. Stosując odpowiednie zabiegi i metody pielęgnacji, masz szansę ujarzmić włosy wysokoporowate. A jeśli nie jesteś w stanie sama sobie z nimi poradzić, możesz zwrócić się do specjalisty.

1. Charakterystyka włosów wysokoporowatych
2. Jak rozpoznać, czy mam włosy wysokoporowate
3. Szampony do włosów wysokoporowatych
4. Odżywki do włosów wysokoporowatych
5. Jak poprawić wygląd włosów wysokoporowatych

Charakterystyka włosów wysokoporowatych

Aby lepiej zrozumieć specyfikę i potrzeby włosów o wysokiej porowatości warto bliżej przyjrzeć się budowie włosa i czynnikom wpływającym na ich stan. Łodyga włosa w przekroju poprzecznym zbudowana jest z 3 warstw:

• rdzeń włosa (medulla) – warstwa centralna, złożona z płaskich komórek o niskiej zawartości ziaren barwnikowych.
• warstwa korowa (cortex) – stanowi główną część włosa, zbudowana z komórek korowych. Zawiera ziarna melaniny wpływające na intensywność zabarwienia włosa.
•  łuska włosowa (cuticle) – warstwa zewnętrza, zbudowana z kilku warstw bezbarwnych, dachówkowato ułożonych keratynowych łusek. Pełni funkcję ochronną, jest najbardziej narażona na uszkodzenia.

To właśnie stan łuski włosowej – ułożenie łusek, ich odchylenie oraz poziom lipidów cementujących – odpowiada za przypisanie włosów do konkretnej porowatości. Poza czynnikami genetycznymi, wpływ na stan łuski włosowej ma stosowana pielęgnacja i zabiegi jakim poddawane są włosy.

Porowatość włosów – typy 

Klasyfikacja oparta na porowatości włosów została stworzona, aby pomóc w doborze odpowiedniej i świadomej pielęgnacji włosów wysokoporowatych. Wyodrębnia się w niej 3 rodzaje włosów:

• włosy niskoporowate, w których łuski są dobrze do siebie przylegające, postrzegane są często jako najbardziej pożądane, ze względu na towarzyszącą im gładkość i blask. Z pewnością są to włosy o bardzo dobrej kondycji, jednak z powodu swojej budowy mogą być mało podatne na stylizację oraz może brakować im objętości. Zwykle są to włosy proste.
• włosy wysokoporowate przypominają budową otwartą szyszkę, w której łuski są mocno od siebie odstające. Takie ułożenie nie zapewnia dobrej ochrony włosom, są one przesuszone, matowe i szorstkie w dotyku. Struktura ta może występować naturalnie we włosach falowanych lub kręconych, lub pojawić się w wyniku zniszczenia nieumiejętną pielęgnacją lub nieprawidłowo przeprowadzonym farbowaniem lub rozjaśnianiem włosów.
• włosy średnioporowate są najczęściej występującą odmianą, w której łuski pomimo przylegania nie stanowią idealnie gładkiej struktury. Są to zwykle włosy bezproblemowe, którym nie brakuje objętości, a przy odpowiedniej pielęgnacji są podatne na zabiegi stylizacyjne.

Jak już wcześniej wspomniano pielęgnacja ma ogromne znaczenie i wpływ na porowatość włosów. W związku z tym, przy odpowiednim jej doborze możemy zmniejszyć porowatość włosów lub przejść w stronę wyższej w wyniku zniszczenia. Porowatość w obrębie jednej głowy też może być różna, szczególnie w przypadku włosów uszkodzonych czynnikami zewnętrznymi. Wtedy np. włosy naturalnie średnioporowate przy końcach zwiększają swoją porowatość.

Jak rozpoznać, czy mam włosy wysokoporowate

Wokół porowatości włosów narosło sporo mitów, w mediach społecznościowych można znaleźć wiele prostych trików, które mają jednoznacznie określić rodzaj włosa. Najpopularniejszy w sieci, tak zwany test szklanki wody, polega na wrzuceniu włosa do szklanki wody. Po 5 minutach powinien dać wynik. Włos niskoporowaty powinien się unosić, a wysokoporowaty szybko nabrać wody i pójść na dno.

Nie jest to niestety miarodajne, a na wynik testu będzie miała wpływ naturalna grubość włosa, to czy nie zostały na nim resztki kosmetyków, sebum itd. Tak że pomimo kuszącej prostoty, test nie jest wiarygodny. Dużo skuteczniejsza będzie obserwacja preferencji swoich włosów i wypełnienie jednej z dostępnych w internecie ankiet na ten temat. Pytania dotyczą wyglądu włosów, stosowanych zabiegów. Często pojawia się pytanie o wygląd włosów po zastosowaniu oleju kokosowego, który sprawdza się w pielęgnacji włosów niskoporowatych, a puszy włosy wysokoporowate. Warto jednak pamiętać, że porowatość jest zmienna i test wykonany po paru miesiącach może dać inny wynik.

Szampony do włosów wysokoporowatych 

Główną funkcją szamponu jest mycie owłosionej skóry głowy i to właśnie problemy i potrzeby skóry powinny być głównym kryterium przy jego wyborze. Czysta i zdrowa skóra głowy, bez łupieżu, świądu czy przesuszenia jest niezmiernie ważna dla prawidłowego odżywienia mieszków włosowych i wzrostu zdrowych włosów.

Posiadaczkom wysokoporów o bezproblemowej skórze głowy często poleca się szampony na bazie łagodnych niejonowych detergentów, tak aby były jak najłagodniejsze dla zniszczonych włosów. Pielęgnacyjną pułapką może być stosowanie wyłącznie delikatnych szamponów, które w przypadku włosów wysokoporowatych mogą nie poradzić sobie z domyciem pozostałości innych kosmetyków i zanieczyszczeń osadzających się w rozchylonych łuskach. Włosy są wtedy sztywne, matowe, a składniki aktywne z odżywek nie działają w oczekiwany sposób. Szczególnie w tym przypadku zaleca się dwukrotne umycie skóry głowy, tak aby dokładnie usunąć zanieczyszczenia.

Jeśli jednak podejrzewasz, że delikatne szampony nie służą Twoim włosom, to warto włączyć (chociaż co parę myć) bardziej oczyszczające szampony. Warto również włączyć do pielęgnacji skóry głowy peeling chemiczny, który pozwoli na dokładne oczyszczenie skóry z martwych komórek naskórka i poprawi ukrwienie, a tym samym odżywienie skóry głowy.

Dodatek nawilżających składników aktywnych również jest pożądany w produktach do mycia włosów, głównie ze względu na łagodzenie potencjału drażniącego surfaktantów, jednak nie można liczyć na to, że szampon zastąpi dobrze dobraną odżywkę i przyczyni się w zauważalnym stopniu do regeneracji włosów.

Odżywki do włosów wysokoporowatych

Stosowanie odżywki po myciu jest zdecydowanie najważniejszym elementem pielęgnacji włosów i nie powinno być pomijane. Pomimo, że nie ma możliwości całkowitego zregenerowania uszkodzeń łodygi włosa, to w znacznym stopniu można dzięki nim uzupełnić ubytki w warstwie łuski włosa. Poza poprawą stanu włosów i nadaniu im blasku, odżywki zawierają składniki ułatwiające rozczesywanie, nadające włosom elastyczność i chroniące przed dalszymi uszkodzeniami.

W składzie emulsyjnych odżywek do spłukiwania znajdziemy na pierwszym miejscu wodę, a następnie w różnej kolejności

• emulgatory łączące fazę wodną z tłuszczową, kationowe substancje powierzchniowo czynne (mają wysokie powinowactwo do włosa, dzięki czemu są świetnymi kondycjonerami, ułatwiają rozczesywanie, niwelują ujemny ładunek elektrostatyczny włosa i zapobiegają elektryzowaniu się),
• nawilżające humektanty (np. gliceryna, sorbitol),
• działające okluzyjnie emolienty (oleje naturalne, masła, silikony),
• proteiny (zwierzęce jak np. keratyna lub kolagen oraz roślinne np. hydrolizowane proteiny z owsa),
• inne substancje aktywne (witaminy, ekstrakty),
• konserwanty i dodatki funkcyjne wpływające na odbiór sensoryczny produktu i jego stabilność.

Oleje w kosmetykach do włosów wysokoporowatych 

Włosy wysokoporowate mają szczególne preferencje, jednak mogą się tu sprawdzić nie tylko odżywki dedykowane konkretnie temu typowi włosów. Warto szukać produktów zawierających w swoim składzie naturalne, wielonienasycone oleje, które sprawdzają się szczególnie w pielęgnacji włosów o wysokiej porowatości (np. olej lniany, z kiełków pszenicy, olej konopny, olej z orzechów włoskich, olej z pestek dyni, oleje z pestek owoców malin). 

Powyższe oleje, lub inne z wielonienasyconymi łańcuchami tłuszczowymi warto od czasu do czasu wykorzystać również do olejowania włosów. Zarówno odżywka, maska do włosów czy oleje nie powinny być zbyt długo przetrzymywane na głowie, ponieważ może to przynieść więcej szkody niż pożytku.

Dobór odpowiedniej odżywki jest kwestią indywidualną, równowaga pomiędzy poszczególnymi kondycjonerami (równowaga PEH, P-proteiny, E-emolienty, H-humektanty) w przypadku niektórych osób jest łatwa do osiągnięcia jedną odżywką o uniwersalnej recepturze, a u innych osób wymaga żonglowania produktami i stosowania kilku produktów zamiennie. Po raz kolejny niezbędna jest obserwacja.

Jak poprawić wygląd włosów wysokoporowatych 

Poza stosowanymi kosmetykami, w uzyskaniu satysfakcjonującego wyglądu oraz nawilżaniu włosów, równie ważne jest to, jak obchodzimy się z nimi na co dzień. Włosy po umyciu należy odcisnąć z nadmiaru wody, unikaj jednak silnego wycierania ręcznikiem, a także długiego chodzenia w turbanie. Rozczesujemy je delikatnie, bez szarpania, zwracając uwagę czy szczotka nie ma wyłamanych końcówek, które będą niszczyć włosy.

Do suszenia najlepiej użyć suszarki z funkcją jonizacji, unikaj jednak suszenia gorącym powietrzem. Prostownicy lub lokówki używaj sporadycznie i pamiętaj o zastosowaniu kosmetyków termoochronnych (dobrze się w tej roli sprawdzają silikonowe mgiełki).

Chodzenie spać w wilgotnych włosach również jest złym pomysłem. Poza tym, że takie włosy są bardziej podatne na uszkodzenia, to ciepłe i wilgotne środowisko sprzyja rozwojowi grzybów z rodzaju Malassezia, których nadmierny rozrost jest odpowiedzialny za występowanie łupieżu, łojotokowego zapalenia skóry i innych dermatoz.

Jeśli pomimo powyższych wskazówek masz problem z doborem pielęgnacji i osiągnięciem satysfakcjonującej fryzury, warto skorzystać z pomocy specjalisty. Włosy wysokoporowate mają zwykle mocno uszkodzone końcówki i bez ich podcięcia pielęgnacja może nie przynieść oczekiwanego efektu. Jeśli zależy Ci na szybkim efekcie pięknych i długich włosów, rozważ doczepienie pasm włosów metodą Invisible Hair Tape w dobrym salonie (przeczytaj więcej o metodzie kanapkowej). Fryzjer poza zadbaniem o oczekiwany przez Ciebie efekt, pomoże w doborze pielęgnacji dbającej zarówno o Twoje naturalne jak i doczepiane włosy, abyś mogła cieszyć się nimi przez długi czas.

Autor: Anna Bury

Absolwentka Biotechnologii na Politechnice Wrocławskiej oraz Biologii na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Od początku kariery zawodowej związana z przemysłem kosmetycznym. Technolog formulacji kosmetycznych, specjalista badań i rozwoju, oraz bezpieczeństwa i regulacji prawnych kosmetyków. Ponad 10 lat doświadczenia zawodowego zdobytego w małych i dużych firmach oraz na licznych konferencjach i szkoleniach.